środa, 22 maja 2013

22.05

Kciuk smsowca, katarek, kaszel, bolące plecy, słaba pogoda, zimna kawa.. To tak w skrócie.
Michał tam, ja tu, sama. Nienawidzę siedzieć w domu. Dostaję małpiego rozumu, naprawdę.
Rasowa ćpunka, od rana tabsy.
A tak ogólnie to jest dobrze, bardzo dooobrze. Wszystko układa się tak jak powinno się układać. No może poza ocenami, ale z tym zawsze bedzie kłopot. No tak.. Bo po co się pouczyć, zawsze można znaleźć sobie lepsze zajęcie. A na ich brak niestety nie narzekam. Jak zwykle mam problem z podjeciem decyzji, 5!
Czekam do 18steeeeej, nie wiem jak mi się to uda.
Mamuś, wróć z tych zakupów!
edit: mama wróciła, jeeedzeeenieee
no cześć Misiu <3 



kreatywna!


dokładnie tak teraz wyglądam :D 




really słit.
                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz